Szara rzeczywistość,
czarnowidzenie, kolorowy zawrót głowy, oczy zielone-życie szalone, biała
gorączka…jest wiele sformułowań na bazie kolorów. A to jak postrzegamy świat,
jest wysoce subiektywne, z kolorami też tak jest. Pewnego razu odwiedziła mnie, jakby to
powiedziała Ania z Zielonego Wzgórza– bratnia dusza. Bratnia dusza, też ma
rude włosy, jak ja…
ale, one nie były takie same, ze względu na to, że daję im
obecnie chwilę wytchnienia od farby. Zaczęłyśmy porównywać swoje odcienie
włosów. Bratnia dusza po chwili zastanowienia stwierdziła, wskazując na leżący
na łóżku koc, że moje włosy są takie jak ten koc ! ;p poszłam o krok dalej w
tym porównaniu i …koc, kojarzy nam się z jesiennymi, zimowymi wieczorami..tak?
;) tak, zatem ogłosiłam, że farba o tym odcieniu, powinna się nazywać JESIENNY
KOC, skoro taki jesienny liść może być…
"słyszałaś, jak mówił: „Któż to jest to dziewczę na estradzie z takimi wspaniałymi tycjanowskimi włosami? Twarzyczkę tę pragnąłbym malować”. Oto masz, Aniu. Ale co to znaczy włosy tycjanowskie?
– Przetłumaczone na nasz język znaczą po prostu rude – roześmiała się Ania."
– Przetłumaczone na nasz język znaczą po prostu rude – roześmiała się Ania."
Komentarze
Prześlij komentarz