Kronika rodzinna

Przepis na bezcenną, epicką rzecz:

Chęci
Zeszyt A4
Długopis, kredki, flamastry
Zdjęcia

Za kilka kartek zakończę zapełnianie 80 kartkowego zeszytu, ale to nie jest zwykły zeszyt..to jest:

KRONIKA RODZINNA

Kilka lat temu wpadłam na pomysł utrwalenia pewnego fragmentu rzeczywistości -  życia rodzinnego, a to dlatego, że poczucie humoru wszystkich członków mojej rodziny, jest wysoce nieprzeciętne...(tak mi się zdaje ;)  Ogrom śmiesznych sytuacji i komicznych rozmów wręcz domagał się, aby go jakoś "ocalić od zapomnienia".
Zamysł był taki, że wszyscy będą robić do niej wpisy...w ostateczności, to jednak ja jestem jedynym kronikarzem (będzie moja ;p). 
Po latach będzie jak wehikuł czasu.

Podzielę się motywami, które zawiera moja kronika, może Was to zainspiruje...ale nie będę jej fotografować, bo to zbyt osobiste.

  • Pierwsza strona - tytułowa.
  • Druga - drzewo genealogiczne. (podczas jego tworzenia zdałam sobie sprawę z tego, ze caaały świat to jedna wielka rodzina ;) )
  • Kolejne - zdjęcia mamy i taty z czasów młodości.
  • Dalej - Każdy o każdym - każdy ma swoją kartkę, na której każdy z domowników opisał go kilkoma zdaniami np. "lubi gotować - stara się, mimo, że nie umie" ;p
  • Teksty nad tekstami - krótkie zabawne wymiany zdań
  • Opisy zdarzeń
  • sesja zdjęciowa z okrutnie głupimi minami
  • komiksowa historyjka
Poszczególne działy opatrzone są zdjęciami, albo budzącymi większą euforię moimi rycinami ;p 
 Gorąco polecam! :)




Komentarze